fot. Archiwum CSW Kronika
Są sprawy o których chcielibyśmy powiedzieć, ale jakoś nie wypada, może nie ma komu, może nie wiadomo jak… A gdyby był taki ktoś, zupełnie nieznany ktoś, kto nie będzie oceniał, ale po prostu… posłucha?

Są sprawy, o których chcielibyśmy usłyszeć — bo może ktoś ma podobnie, może ktoś jeszcze przechodzi przez to samo, i może dzięki temu świat będzie przez chwilę łatwiejszy, bo przecież jest jeszcze taki sam ktoś, gdzieś niedaleko?

Ktoś, kto wreszcie posłucha, co naprawdę u mnie… ktoś, kto opowie, co u niego, u niej. Szeptem.

Zjadacz Szeptów to okazja, by opowiedzieć światu Twój największy sekret, podzielić się z nieznajomym spontaniczną refleksją, małą-wielką radością, obdarować nieznajomą Twoją małą-wielką mądrością… trochę, jak otwarty konfesjonał, w którym równocześnie stajemy po obu stronach.

fot. Archiwum CSW Kronika

Zjadacz Szeptów

Whisper Eater

instalacja interaktywna | interactive installation

fot. Archiwum CSW Kronika
created for CSW Kronika as
a part of a „Chłód w pokoju sączy waniliowe mleko” exhibition, curator: Katarzyna Kalina, December 2021

photos: Archiwum CSW Kronika
fot. Archiwum CSW Kronika
fot. Archiwum CSW Kronika
There are things we’d like to say, but somehow it’s not that easy, maybe there is nobody who would listen, maybe we don’t know how… So, what if there was somebody, absolutely unknown somebody, who won’t judge, but, simply… will listen?

There are things, we’d like to hear about — maybe somebody feels the same, goes through the same, maybe — thanks to that one story — the world will become an easier one to live in, because there is someone like you, somewhere… nearby?

Somebody who will finally listen, who really wants to know how are you… somebody who will finally tell how he/she feels… in whispers.

Whisper Eater is an occasion to tell the world your biggest secret, to share with a stranger your spontaneous reflection, little-big joy, to gift a stranger with your little-big wisdom… like an open confession booth, where you are at the both sides, at the same time.

fot. Archiwum CSW Kronika